środa, 25 lipca 2012

Family time.

Czekoladka jest "zwierzęciem stadnym". Kocha mieć ludzi wokół siebie, nawet gdy czasami jego zachowanie sugeruje co innego. By Bartek był w pełni sobą, w domu muszą być wszyscy domownicy, nawet Wujek ;) Wszak to on pokazał  Bartunkowi jak dużą frajdę sprawia huśtanie na kołdrze. Ojjj. Czekoladka to uwielbia. Pomysł z huśtaniem podłapała Babcia z Dziadkiem, tak więc sam widok kołdry wprowadza Bartusia w błogi stan :) Z kolei widok piłki automatycznie kojarzy się z Tatą. Ech. Aż cała drżę na myśl o kolejnej rozłące Czekoladki z Tatą. No, ale na razie lepiej o tym nie myśleć. Damy radę. Jak zawsze... :))))


PS. A jutro najprawdopodobniej coś z Tanzanii... :)))


***

6 komentarzy:

  1. Czekam z niecierpliwością na Tanzanię!:-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bartuś rządziciel :)? już pokazuje Tacie gdzie ma dorzucić piłkę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj rządziciel z niego pierwszorzędny, ale akurat na tej fotce pokazuje biegnącą wiewiórkę :)

      Usuń
  3. kochamy kopać piłkę! Może jakaś drużyna?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)