niedziela, 12 maja 2019

Bieg Herosa dla dzieci.

Rany. Od 5 minut jadę na rowerku (moje stałe miejsce na robienie wpisów na bloga) i centralnie nie wiem co napisać. Zabawne jak szybko człowiek potrafi wypaść z rytmu. Hm. Chociaż w głowie mam tysiąc myśli, ale wydaje mi się, że to nie miejsce i czas na wylewanie swoich frustracji życiowych :)

Co u nas? Duża Czekoladka bezpiecznie wylądował w Kenii, a następnie udał się do Tanzanii. Wczoraj mieliśmy okazję kilkukrotnie porozmawiać i pooglądać upalną Aruszę przez videokonferencję. Ówczesna technologia jest naprawdę niesamowita. Będąc tysiące km od Afryki, jesteśmy w stanie wirtualnie zwiedzać ją z Dużą Czekoladką. Czadowo. Wierzę, że za rok będziemy tam już wszyscy razem i świat wirtualny zamieni się w rzeczywistość :) 





.

niedziela, 5 maja 2019

Mamy mieszkanie! :)

Udało się. Po ponad miesiącu poszukiwań, w końcu udało nam się znaleźć mieszkanie/apartament w bardzo dobrej cenie - porównując do innych miejsc, za 3 dni płacimy tyle, ile za jedną dobę w hotelu niekoniecznie w lepszym standardzie. Ma się łeb do interesów. Jak tylko przetestujemy wybraną lokalizację, będę mogła podzielić się szczegółami. Na tą chwilę jestem zadowolona z wyboru :)
Oczywiście mowa o Billund/Legolandzie ;) Do wylotu został miesiąc, a moja "to do list" wcale się nie kurczy oO.  No ale co się dziwić - ja, jak to ja, zamiast ogarniać jeden temat, w międzyczasie szukam kolejnego taniego biletu, w zupełnie innym kierunku. Ale o tym też opowiem w swoim czasie.










Co u nas?