Happy Easter :)

No i kolejne święcenie za nami. Dla Czekoladki drugie w jego życiu. Właśnie przeglądałam fotki z tamtego roku i nie mogę się nadziwić, jaki on był malutki! Taka śpiąca Kruszynka w głębokim wózku, no po prostu rozkoszny widok. 

Rok temu :)

A teraz? Całkiem dorosły facet, którego wszystko interesuje, zaczynając od samochodów (stąd malutki samochodzik w koszyczku), a kończąc na biegających psach. 

W tym roku standardowo wybraliśmy się wspólnie na poświęcenie pokarmów z Czekoladową Babcią i Małą Czekoladką (reszta facetów grzała się w domku :P). Tym razem gondolę zastąpił wózek spacerowy, sen zamieniony został na obserwację, a słońce na chmury i zimy wiatr :/

W tym roku :)

Brrr... Pogoda nas nie rozpieszcza. Aż strach pomyśleć, co będzie jutro. Na rozjaśnienie pochmurnego dnia, Czekoladka dostała drewniany słoneczny pszczółko-wiatraczek, który radośnie kręcił się na wietrze, czym intrygował swojego nowego Właściciela.

Korzystając z okazji, pragnę Wam wszystkim życzyć spokojnych, zdrowych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych i samych pyszności na stole :) Smacznego jajka :) Wesołego Alleluja :)
A Czekoladce w dniu 13stnicy dużo miłości, radości i uśmiechu na twarzy :* Kocham Cię Synku!

***