środa, 1 grudnia 2010

Pampersowy prezencik dla Bobcia :)

Na temat pogody może lepiej nie będę się wypowiadać, bo o mało dzisiaj nie zamarzłam. Really. Nawet Bobek się nie ruszał w brzuszku, chyba nie chciał dodatkowo mi dokuczać. Czyżby to był czas, żeby na poważnie pomyśleć o przeprowadzce do Tanzanii? ;p;p. - ta myśl towarzyszyła mi praktycznie cały dzisiejszy dzień. 

Dobrze, że mam Synka w brzuszku, przynajmniej trzymał mnie na ziemi, bo przez chwilkę bałam się, że odlecę. Naprawdę. Takiej śnieżnej wichury to ja dawno nie widziałam. Bobuś ma szczęście, że siedzi sobie w cieplutkim brzuszku, bo pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie, a po co Chłopak ma się od razu zrażać do tego świata ;) Mam cichą nadzieję, że tam w środku jest mu lepiej. Co prawda za ciekawie to tam chyba nie jest, ale przynajmniej ciepło. A ja nie dość, że się wynudziłam na "interesujących" ćwiczeniach na uczelni, to jeszcze zmarzłam jak nie wiem, pomimo warstwy ubrań. Nawet moje super rękawiczki poddały się pod wpływem śnieżycy... A Ukochany A. dzwonił czy jestem w domku, bo się martwi. Moje kochanie :*
Na szczęście po ciężkim powrocie do domku czekała na Nas bardzo miła niespodzianka od firmy Pampers :)
5 nowych super-cienkich, super-suchych Pampers Premium Care. Od razu napisałam maila do firmy z podziękowaniami i obietnicą, że jak tylko Synek przyjdzie na świat to prześlę swoją opinię nt. nowych pampersów :) Szczerze? Pierwszy raz w życiu miałam prawdziwego (co ja piszę! nawet sztucznego nie miałam) pampersa w ręce hehehe. Jaja, co nie?

A teraz jeszcze raz oficjalnie serdecznie dziękujemy firmie http://www.pamperspremium.pl/ za próbkę Pampersików dla Bobcia :) Mam nadzieję, że się będą dobrze nosić ;)


***
Jutro wybieram się po wyniki badań. Nie ukrywam, że bardzo się tym stresuję. Proszę Was, trzymajcie kciuki, żeby wyniki były dobre... bo naprawdę mam już dość brania tabletek, wystarczy mi ten Aspargin i globulki.

***
A dzisiaj drugi dzień "dietki" - co prawda nie do końca zdrowej, ale grunt, że się staram ;p i odstawiłam całkowicie słodycze :)))))))))))) Nawet nie skusiłam się na paczuszkę Fitelli, którą dzisiaj dostałam pod uczelnią ;p a miałam na nią ochotę hehe :) Oczywiście gratisowego napoju izotonicznego nawet nie miałam zamiaru dotknąć ;p Także "podrzuciłam" go Mamusi mojej kochanej, bo wiem, że lubi :))))))))))

***
Na koniec jeszcze wielka prośba do Was - http://szerlok.pl/nakarm_psa/ 
Tam jest wszystko wyjaśnione. Podarujmy jedzonko pieskom w tą okrutną zimę :))) Same widzicie jak jest ciężko ludziom, a co dopiero takim małym, niczemu winnym Szkrabom :)
Osobiście z Mamą "karmimy" tego pieska :)
Drontal ze schroniska w Gaju - kliknij tutaj :)


***

6 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za wyniki badań, daj znać jak tylko coś będziesz wiedziała!
    Dbajcie o siebie w to zimno! Ubierajcie się porządnie!
    Aspargin też brałam w hurtowych ilościach, mało tego, miałam zespół cieśni nadgarstka. Ale po porodzie wszystko mija. CO do skurczów pamiętaj aby w chwili skurczu łydki podciągać wysoko palce stopy do góry. To naprawdę daje ulgę!

    A co do pieluszek to taka "dobra rada" doświadczonej Mamy ;-) Na rynku jest mnóstwo różnych pieluszek, każdemu dziecku odpowiadają inne! Nie ma idealnych pieluch, są tylko odpowiednie dla danego dziecka. Trzeba dobrać metodą prób i błędów! Dlatego nie radze kupować wielkich zapasów zawczasu, bo może się okazać, że są za małe/za duże/ obcierają/uczulają albo jeszcze coś innego. My akurat używaliśmy na początku Fixies - idealne. Potem do rozmiaru 2 były Huggies ale później są już sztywne i twarde i obcierały. A potem już tylko Pampers Active Baby - ale to tylko u nas tak się sprawdziło. Też dostałam tą próbkę "białych" pampersów i u nas akurat się nie sprawdziły. Porażką też były pieluchy Bella Happy. Ale oby Twojemu Bobkowi spokojnie przypasowały takie jakie Ty wybierzesz :-) Powodzenia!

    Pozdrawiam,
    Ma_niusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tych próbkach-fajnie,można przetestować:)Ja dla Majki kupuję Pampers New Baby,na początek najlepsze-bo najmniejsze i ogólnie nam pasują.Dzięki za odwiedzenie mojego bloga.Pozdrawiam
    lulka1985

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja też otrzymałam próbkę i jak na razie jestem dobrej myśli chociaż cena mnie szokuje. Jestem zwolenniczką tańszych pampersów np Huggis albo z biedronki.

    Co do Piesków to już wybrałam tego który jest ostatni na liście i dziennie będę na niego klikać. Jestem jak najbardziej a takimi inicjatywami.

    Dzięki za wsparcie

    OdpowiedzUsuń
  4. witaaminkaa - ciesze się, że wybrałaś sobie pieska, na którego klikasz :) ja też jestem za takimi akcjami, chociaż tak można im pomóc :) ja jak tylko "nakarmię" Drontala wybieram nowego i będę klikać na kolejnego aż do końca akcji :)
    ps. co do pieluszek to ja chyba jednak jestem za tetrowymi :) a pampersy tylko na wyjścia :) myślę, że mniej problemów, ale tak naprawdę dowiem się wkrótce co będzie najlepsze dla Bobka :) pozdrawiam i nie masz za co dziękować :*

    Ma_niusia - odebrałam rano wyniki i z tego co sama wyczytałam to wszystko jest w normie także jestem dobrej myśli :) co do skurczów to właśnie stosuję tą metodę, masz rację szybciej przechodzi. nauczyłam się jej na basenie hehe ;p jak mi dokuczały skurcze nieciążowe ;p

    lulka1985 - ja jeszcze nie wiem jakie pampersy będę używać, postaram się je dopasować do ciała Synka :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a nam pampersy nie odpowiadaja ze wzgledu na cienka i dosc szybko przemakajaca wkladke
    dziecko-w-drodze.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. aha u nas tez juz klikamy :) zamieszcze ogloszenie na stronie - blog jw

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)