Jeśli ktoś zadałby Wam pytanie, którą część ciała swojego dziecka wielbicie, jaka by była Wasza odpowiedź? Bo moja bez dwóch zdań brzmiałaby - stópki (dłonie też kocham, ale stópki mmm). Już będąc w ciąży na samą myśl o małych czekoladowych nóżkach wystających latem z wózka, momentalnie pojawiał się wielki uśmiech na mojej twarzy. Rozczulający widok. Zabawne, że nawet pierwszym stwierdzeniem mojej Mamy odnośnie nowonarodzonej Czekoladki były słowa: "Jest piękny. Ma 10 paluszków u stópek i 10 u rączek. Jest idealny". Haha. Czyli, nie tylko dla mnie był to istotny element Czekoladowego ciała. Może to wszystko brzmi dosyć dziwnie, ale naprawdę mam jakąś manię "małych stópek". Mogłabym je całować codziennie i codziennie i nigdy by mi się to nie znudziło. Ciężko ma ze mną mój Synek, oj ciężko. Naprawdę. Ale w końcu za tych 9 miesięcy w brzuszku coś mi się należy, c'nie? :))) Uwielbiam patrzeć na te małe pulchne "biszkopciki" i je obfotografowywać. Tylko spójrzcie, czyż one nie są urocze?
Mogłabym na nie tak patrzeć i patrzeć :) Po prostu cud natury :) I niech mi ktoś powie, że Bóg nie jest cudotwórcą :))))) Czasami nie mogę uwierzyć, że moje Czekoladowe Cudeńko powstało z dwóch malutkich komórek pochodzących ode mnie i od Dużej Czekoladki... Jedyne, co jestem w stanie w takiej chwili zrobić, to zacytować mojego Męża: "God is amazing".
***
Ja uwielbiam włoski mojego synka :) Chociaż Mati ma już 5 lat to uwielbiam się w nie wtulać :)
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam małe stópki. I brzuszek też :) Wandunia miała ze mną przechlapane. Cały czas całowałam jej stópki i brzuszek :) A na widok małych skarpetek sie rozpływam.
OdpowiedzUsuńfakt małe nóżki są cudowne ja też lubię stópki Antosi a ona ma takie fajniutkie pulchne bo sobie waży trochę a udeczka he he a jak się śmieje jak się ją całuje w stópki albo udeczka
OdpowiedzUsuńMalutkie czekoladowe stópki są słodkie:) Ja zawsze rozpływam się z sklepach na widok malutkich skarpeteczek, kapciuszków i bucików więc pewnie też będę wielbiła dziecia mego stópki:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńpiękne te Wasze stópki :-))))
OdpowiedzUsuńdo wycałowania :D
OdpowiedzUsuńnie ma to jak dziecięce stópki do wycałowania :D
OdpowiedzUsuńSłodkie skarpeteczki na słodkich stópkach :))
OdpowiedzUsuńcudeńka :) rączki też są słodkie i te paluszki , mmm, miodzio :))
OdpowiedzUsuńhyhy! stópkowy post! Piękne te stópki Czekoladkowe :) I paluszki takie do schrupania :)
OdpowiedzUsuńmój Dzidziuś jeszcze się nie urodził, ale już wiem, że tez będę wielbiła jego maluteńkie stopeńki :D
OdpowiedzUsuńStópeczki pierwsza klasa :) I po co ludzie rosną ??
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać:)
OdpowiedzUsuńja u mojej coreczki kocham oczka ;)) takie wielkie borówki ;)
OdpowiedzUsuńoj dawno tu nie zagladalam. teraz oficjalnie sie zapisuje by przypomnienie dostawac... stopki- mniam. u mego synka tez ciagle dokumentowane...
OdpowiedzUsuńStopy uwielbiam! ale zapach włosów i ta pupa mnie też zachwyca, a uśmiech. Cały jest ulubiony :)
OdpowiedzUsuń