Wybaczcie mi ten mały poślizg czasowy z obiecanym postem, postanowiłam dzisiaj nie myśleć o tym okropnym doświadczeniu i skupić się na czymś zupełnie innym. A na czym? Hyhy. Ano na nadchodzących Świętach, a co za tym idzie na prezentach. ;p Zrobiłam sobie taką małą wish listę, mam nadzieję, że chociaż jeden punkt z tej listy zostanie pozytywnie rozpatrzony przez Pana w Czerwonym Ubranku. :)))
Już nie mogę się doczekać kolejnych Świąt Bożego Narodzenia i kolejnych, i kolejnych. Będę robić super niespodzianki mojemu Synkowi, no i oczywiście Dużej Czekoladce :)
My wish list:
*cudne futrzane rękawiczki z H&M-u (foto pochodzi z blogu anxipanxi; rękawiczki, które obecnie znajdują się w sklepach są troszkę inne np. nie mają tych pomponików ale nie mogłam ich nigdzie znaleźć, dlatego posłużyłam się fotką ze wspomnianego bloga), wprost wymarzone na zimowe spacerki z wózeczkiem, bo jak wiadomo albo i nie, termin porodu mam na początek marca, a więc prawdopodobnie jeszcze będzie leżał śnieg hehe, no i już widzę oczami wyobraźni jak sobie spaceruję z Moim Synkiem pchając wózeczek w moich ślicznych futrzaczkach. :) hihihihi.
http://www.forum.wesele-lodz.pl/
*wiem, wiem, to może dziwić, ale Ci co mnie znają, wiedzą jakiego fioła mam na punkcie świnek, prosiaczków i wszelakich gadżetów z tymi słodziakami. :) Akurat ten budzik "chodzi" za mną już od ponad 2lat. Jest wprost nieziemski. W ogóle wszystko co ma w wizerunku prosiaczka jest dla mnie słodkie i raduje moje serce. Och, ach. :] Nie będę tu wypisywać wszystkich prezentów, które otrzymałam z fotkami świnek, bo to nie o to chodzi. Taki prezent zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Jak na tą chwilę to są moje wszystkie "materialne życzenia" do Świętego Mikołaja. :) Nie oznacza to jednak, że wkrótce nie wpadnie mi do głowy coś zupełnie innego. :D Dlatego liczcie się moje drogie/moi drodzy, że może nastąpić aktualizacja mojej wish list. :))) A Wy macie swoje wymarzone prezenty i prośby do Św. Mikołaja?
ps. ":)))))))))))))))))))))" - special 4 my Chocolate :*
you know Baby, my style ;)
Nakupenda sana Mpenzi! :*
***
Z ♥ Bobusiem ♥ zaczęliśmy 26 tydzień ciąży, brzuszek znacznie się uwydatnił (wkrótce zrobię fotkę :))
i staje się coraz bardziej ciężki.
Ludzie zauważają moją ciążę, co wprowadza mnie czasami w zakłopotanie, ale o tym za jakiś czas.
Dokładnie za tydzień mamy kolejną wizytę u naszego doktora.
Już nie mogę się doczekać.
you know Baby, my style ;)
Nakupenda sana Mpenzi! :*
***
Z ♥ Bobusiem ♥ zaczęliśmy 26 tydzień ciąży, brzuszek znacznie się uwydatnił (wkrótce zrobię fotkę :))
i staje się coraz bardziej ciężki.
Ludzie zauważają moją ciążę, co wprowadza mnie czasami w zakłopotanie, ale o tym za jakiś czas.
Dokładnie za tydzień mamy kolejną wizytę u naszego doktora.
Już nie mogę się doczekać.
Witaj Kochana :) ja myślę, że jak będziesz grzeczna to Twoja wish list zostanie spełniona, nie są to przecież rzeczy z kosmosu, wiec napisz długi list do Mikołaja, a on już załatwi wszystko heh ;) ja myśle że w marcu już śniegu nie będzie, pojawią się pierwsze kwiatki, a nie śnieg hehe :D no ale zobaczymy ;) trzymajcie się ;)) ps troszke Ci zazdroszcze :* buźki od chorej cioci :D
OdpowiedzUsuńOh, Kochana, przepraszam, że dopiero teraz zostawiam po sobie jakiś znak, ale taka zalatana jestem teraz, ze szkoda gadac :( ja nie wiem kiedy ja odpoczne, chyba w grobie! ;/ Ale nie o mnie tu :)) Ah, u Ciebie jak zwykle radosnie :* Ciesze sie bardzo, optymizmem 'zalatuje' az do mnie, a to nie lada sztuka :))) Trzymaj się Kochana, buziaki od Cioci Dorotki:DD
OdpowiedzUsuńno rękawice najlepsze, czy taka grzeczna byłas żebyś na nie zasłużyła to pewna nie jestem, ale jak mama przeczyta wpis to sprezentuje ;p (Pozdrawiam Pania Jolę )
OdpowiedzUsuń:)
Sylwia - mam cichą nadzieję, że chociaż jeden prezent będzie z mojej wish listy, a nawet jeśli nie to zawsze zostaje jeszcze prezent choinkowy hehe :) co do śniegu to chciałabym być taką optymistką jak Ty, mam nadzieję, że jednak zamiast śniegu będę mogła pozachwycać się widokiem mleczyków moich ukochanych :) a Ty kuruj się, bo Bobusia mi tu zarazisz :):*
OdpowiedzUsuńDorotka - dziękuję za komentarz, wiem jak jest, nie musisz mi nawet pisać, sama ledwo nadążam, a o dzisiejszym dniu nawet nie chcę myśleć. spokojnie, pomalutku wszystko ogarniesz, zresztą jak zawsze :) pozdrawiamy :*
Brzozuś - mamusia na razie nie śledzi mojego bloga, więc nie wiem jak to będzie z tym prezentem ;p;p a poza tym, co ma moja Mama do mojego prezentu od MIKOŁAJA :D ;p? czyżbyś coś sugerowała?
:)
mama już wie:)
OdpowiedzUsuńto i chyba mikołaj wie:)