poniedziałek, 22 listopada 2010

Santa can you hear me? I have been so good this year :)))))))))

Nie mogłam się powstrzymać. Wpis miał być zupełnie na inny temat, ale stwierdziłam,że dzisiaj jestem tak zmęczona, że nie mam siły nawet na obiecany temat o traktowaniu ciężarnych w pracy. Moja "dniówka", a może lepiej napisać "nocka" skończyła się o 10 rano dnia dzisiejszego (dla niezorientowanych podam, że wybory teoretycznie zaczęły się o godzinie 8 dnia 21.11., ale komisja zaczynała pracę o godzinie 7 rano). Jestem totalnie padnięta, ale tak już mam, że nie potrafię spać w dzień, no i czekam na noc, żeby móc w końcu odespać to, co zostało mi zabrane. ;p
Wybaczcie mi ten mały poślizg czasowy z obiecanym postem, postanowiłam dzisiaj nie myśleć o tym okropnym doświadczeniu i skupić się na czymś zupełnie innym. A na czym? Hyhy. Ano na nadchodzących Świętach, a co za tym idzie na prezentach. ;p Zrobiłam sobie taką małą wish listę, mam nadzieję, że chociaż jeden punkt z tej listy zostanie pozytywnie rozpatrzony przez Pana w Czerwonym Ubranku. :)))
Już nie mogę się doczekać kolejnych Świąt Bożego Narodzenia i kolejnych, i kolejnych. Będę robić super niespodzianki mojemu Synkowi, no i oczywiście Dużej Czekoladce :)

My wish list:


*cudne futrzane rękawiczki z H&M-u (foto pochodzi z blogu anxipanxi; rękawiczki, które obecnie znajdują się w sklepach są troszkę inne np. nie mają tych pomponików ale nie mogłam ich nigdzie znaleźć, dlatego posłużyłam się fotką ze wspomnianego bloga), wprost wymarzone na zimowe spacerki z wózeczkiem, bo jak wiadomo albo i nie, termin porodu mam na początek marca, a więc prawdopodobnie jeszcze będzie leżał śnieg hehe, no i już widzę oczami wyobraźni jak sobie spaceruję z Moim Synkiem pchając wózeczek w moich ślicznych futrzaczkach. :) hihihihi.

http://www.forum.wesele-lodz.pl/

*mmm, co tu dużo pisać, moje ukochane, wymarzone, cudowne perfumy Cool Water Davidoff. Uwielbiam ten zapach, jest taki orzeźwiający, delikatny, a zarazem intensywny i pociągający. Co dziwne, kojarzą mi się z czasami podstawówki, kiedy to moja koleżanka była w posiadaniu perfum o podobnej nucie zapachowej, zawsze wychodziłam od niej wypachniona na kilometr tymi właśnie perfumami. Już nie raz, nie dwa ten produkt pojawia się na mojej wish liście, ale niestety jeszcze nigdy nie został zrealizowany. Hehe jestem w stanie kupić je swojej mamie tylko po to, by móc jej je podkradać. :) Love You Mommy :*


*ten punkt nie powinien nikogo dziwić! W sumie jest najważniejszy i na 100% wkrótce zostanie zrealizowany, bo wstyd się przyznać, ale mój Synek poza maciupeńkimi skarpeteczkami nie ma jeszcze nic kupionego. Po prostu wyszłam z założenia, że nie ma co się spieszyć, jak to mówią w Tanzanii "pole pole".


*wiem, wiem, to może dziwić, ale Ci co mnie znają, wiedzą jakiego fioła mam na punkcie świnek, prosiaczków i wszelakich gadżetów z tymi słodziakami. :) Akurat ten budzik "chodzi" za mną już od ponad 2lat. Jest wprost nieziemski. W ogóle wszystko co ma w wizerunku prosiaczka jest dla mnie słodkie i raduje moje serce. Och, ach. :] Nie będę tu wypisywać wszystkich prezentów, które otrzymałam z fotkami świnek, bo to nie o to chodzi. Taki prezent zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy.

Jak na tą chwilę to są moje wszystkie "materialne życzenia" do Świętego Mikołaja. :) Nie oznacza to jednak, że wkrótce nie wpadnie mi do głowy coś zupełnie innego. :D Dlatego liczcie się moje drogie/moi drodzy, że może nastąpić aktualizacja mojej wish list. :))) A Wy macie swoje wymarzone prezenty i prośby do Św. Mikołaja?


ps. ":)))))))))))))))))))))" - special 4 my Chocolate :*
you know Baby, my style ;)
Nakupenda sana Mpenzi! :*

***
Z ♥ Bobusiem ♥ zaczęliśmy 26 tydzień ciąży, brzuszek znacznie się uwydatnił (wkrótce zrobię fotkę :))
i staje się coraz bardziej ciężki.
Ludzie zauważają moją ciążę, co wprowadza mnie czasami w zakłopotanie, ale o tym za jakiś czas.
Dokładnie za tydzień mamy kolejną wizytę u naszego doktora.
Już nie mogę się doczekać.


mały czekoladowy słowniczek:
-pole pole - powoli, powoli (hehe, uwielbiam to powiedzenie, tak samo, jak i mój Tata)
-nakupenda sana Mpenzi - kocham Cię bardzo Kochanie







***

5 komentarzy:

  1. Witaj Kochana :) ja myślę, że jak będziesz grzeczna to Twoja wish list zostanie spełniona, nie są to przecież rzeczy z kosmosu, wiec napisz długi list do Mikołaja, a on już załatwi wszystko heh ;) ja myśle że w marcu już śniegu nie będzie, pojawią się pierwsze kwiatki, a nie śnieg hehe :D no ale zobaczymy ;) trzymajcie się ;)) ps troszke Ci zazdroszcze :* buźki od chorej cioci :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, Kochana, przepraszam, że dopiero teraz zostawiam po sobie jakiś znak, ale taka zalatana jestem teraz, ze szkoda gadac :( ja nie wiem kiedy ja odpoczne, chyba w grobie! ;/ Ale nie o mnie tu :)) Ah, u Ciebie jak zwykle radosnie :* Ciesze sie bardzo, optymizmem 'zalatuje' az do mnie, a to nie lada sztuka :))) Trzymaj się Kochana, buziaki od Cioci Dorotki:DD

    OdpowiedzUsuń
  3. no rękawice najlepsze, czy taka grzeczna byłas żebyś na nie zasłużyła to pewna nie jestem, ale jak mama przeczyta wpis to sprezentuje ;p (Pozdrawiam Pania Jolę )

    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sylwia - mam cichą nadzieję, że chociaż jeden prezent będzie z mojej wish listy, a nawet jeśli nie to zawsze zostaje jeszcze prezent choinkowy hehe :) co do śniegu to chciałabym być taką optymistką jak Ty, mam nadzieję, że jednak zamiast śniegu będę mogła pozachwycać się widokiem mleczyków moich ukochanych :) a Ty kuruj się, bo Bobusia mi tu zarazisz :):*

    Dorotka - dziękuję za komentarz, wiem jak jest, nie musisz mi nawet pisać, sama ledwo nadążam, a o dzisiejszym dniu nawet nie chcę myśleć. spokojnie, pomalutku wszystko ogarniesz, zresztą jak zawsze :) pozdrawiamy :*

    Brzozuś - mamusia na razie nie śledzi mojego bloga, więc nie wiem jak to będzie z tym prezentem ;p;p a poza tym, co ma moja Mama do mojego prezentu od MIKOŁAJA :D ;p? czyżbyś coś sugerowała?

    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mama już wie:)
    to i chyba mikołaj wie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)