tag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post2276826413375531267..comments2023-09-13T15:16:11.515+02:00Comments on Nasze Czekoladowe Szczęście - o polsko - tanzańskiej rodzinie.: "Przepraszam, czy Pani jest w ciąży?"mtotowanguhttp://www.blogger.com/profile/16775181005342816868noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-15670508553834085162010-12-13T18:19:13.923+01:002010-12-13T18:19:13.923+01:00jutro kliknieny dla Mimi :) wiesz akurat ja sie sp...jutro kliknieny dla Mimi :) wiesz akurat ja sie spotkalam z tym ze ludzie raczej nie chetnie ustepuja miejszca kobieta w ciazyPaulinahttps://www.blogger.com/profile/05741837548060389453noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-58081939266399012392010-12-13T08:47:28.365+01:002010-12-13T08:47:28.365+01:00Sprawdziłam. U mnie wszystko grało, ale i tak rozs...Sprawdziłam. U mnie wszystko grało, ale i tak rozszerzyłam mozliwosc komentowania. Czekam na wpisy...I cieplutko pozdrawiam:-)Daj znać (chocby gołębiem),czy sie udało:-)Mamuśka Martuśkahttps://www.blogger.com/profile/12575080234447085558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-65289658440162053562010-12-13T08:23:55.715+01:002010-12-13T08:23:55.715+01:00Kochana, po tym przykrym komentarzu coś poblokował...Kochana, po tym przykrym komentarzu coś poblokowałam - możliwe, że przesadziłam ;-)Ogolnie radzę sobie z komputerem, ale z natury jestem humanistką, a do tego blondynką, cha, cha:-)W tej chwili to sprawdzam!<br /><br />Witaaminkaa - cieszę się, że ktoś ma podobne doświadczenia, chociaż oczywiście wolałabym, zebyś miała inne...Zaplątałam się:-)Cieszę się ale tylko z tego powodu, że już myslałam, że jestem jakimś totalnym ciążowym pechowcem:-)MamuśkaMartuśkahttp://www.mamuskamartuska.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-45371585090438344872010-12-12T20:42:55.626+01:002010-12-12T20:42:55.626+01:00Ja pisałam o sowich doświadczeniach w ciąży na blo...Ja pisałam o sowich doświadczeniach w ciąży na blogu i są one bardzo niemiłe. W pierwszej jak i drugiej ciąży przeżywam czasami koszmar ale i są światełka w tunelu.<br />Ostatnio we wtorek jak jechałam na uczelnię załatwiać sprawy z dyplomówką to miałam miejsce siedzące a jest to 1,5 h drogi nie piszę że jechałam ponad dwie bo warunki atmosferyczne. Weszła do autobusu Pani w Ciaży już na samym końcu obstawiam że zostało jej tydzień może dwa i miała ze sobą dziecko ok 1,5 roku. Nie zgadniesz kto ustąpił tej Pani miejsca. Oczywiście Ja, Pani zauważyła że też jestem w ciazy ale oznajmiłam jej że ja jestem w 7 miesiącu a ona bardziej zaawansowana i jeszcze ma małe dziecko. A wiem jak zachowuje się 1,5 roczne dziecko w busie. Oczywiście wszyscy pasażerowie słyszeli naszą rozmowę ale nikt nie ustąpił mi miejsca, tylko wszyscy znaleźli sobie punkt na którym sie skupiali gdzieś w oddali szyby. <br />Życzę Ci byś do końca ciaży miała tylko miłe sytuacje.witaaminkaahttp://witaaminkaa.blox.pl/htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-16012056745621309222010-12-12T14:06:03.056+01:002010-12-12T14:06:03.056+01:00O! Mamuśka-Martuśka jak dobrze, że się odezwałaś. ...O! Mamuśka-Martuśka jak dobrze, że się odezwałaś. Mam problem, chciałam skomentować Ci wpisy i kurcze wyskakuje mi notka, że nie mogę. Wiesz może czym to jest spowodowane? <br />Jeszcze będę próbować, może u mnie jest jakiś błąd, ale naprawdę szkoda, bo nie raz już chciałam napisać Ci komentarz pod wpisem i nic z tego... stąd miedzy innymi mój wpis na ten temat, bo czytałam ostatnio u Ciebie wpis o podobnej tematyce i chciałam pokazać jak to jest u mnie. <br />Pozdrawiam mocno i czekam na odp :*mtotowanguhttps://www.blogger.com/profile/16775181005342816868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-84018268372684485322010-12-11T21:52:24.617+01:002010-12-11T21:52:24.617+01:00Dziekuję kochana za tego posta...Bardzo lubię pozn...Dziekuję kochana za tego posta...Bardzo lubię poznawać zdanie innych, wtedy można też spojrzeć na sprawę z innej strony.<br /><br />Cieszę się, że masz inne doświadczenia.<br />U mnie też nie wszystkie były takie złe:-)Mnóstwo było też przemiłych. Co człowiek to inne zachowanie, a tyyyyle ludzi przecież chodzi po ziemi...Ważne, że ciężarna zrozumie ciężarną:-)<br /><br />Pozdrawiam brzuszkowo:-)Mamuśka Martuśkahttps://www.blogger.com/profile/12575080234447085558noreply@blogger.com