tag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post8732972977481494034..comments2023-09-13T15:16:11.515+02:00Comments on Nasze Czekoladowe Szczęście - o polsko - tanzańskiej rodzinie.: Oswajanie z hipopotamem, czyli że nocnikowanie czas zacząć :)mtotowanguhttp://www.blogger.com/profile/16775181005342816868noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-78005568178102400492012-11-01T01:38:16.802+01:002012-11-01T01:38:16.802+01:00Ja uważam, że nic na siłę. W większości książek po...Ja uważam, że nic na siłę. W większości książek podają, że dzieci tak naprawdę psychicznie robią się gotowe do odpieluchowania najwcześniej w okolicy drugich urodzin i że jeśli rodzice nie stwarzają presji to same z siebie żegnają się z pieluchami w trzecim roku życia. Więc ja bym dała sobie na luz zimą i spokojnie się do tego zabrała na wiosnę. Dziecko musi skojarzyć o co chodzi czyli pochodzić w majteczkach, zasikać kilkaset par spodni etc - zimą nie ma to sensu moim zdaniem. Ja nie jestem zwolenniczką ćwiczenia refleksu przez rodzica i wysadzania dziecka co chwilę. warto pamiątać, że zbyt wczesne odpieluchowanie może się skończyć zaparciem nawykowym. A jak jest u nas? Nocnik stał w domu odkąd Piotr skończył półtora roku, czytałam mu książki typu "nocnik nad nocnikami, aż w końcu zaczął na nim siadać w okolicy 2 urodzin. sam. Latem sygnalizował grubszą potrzebę i jeśli miał nastrój również do nocnika sikał po przebudzeniu i przed kąpielą, natomiast normalnie lał w majtki. Nie był jeszcze fizycznie gotowy by szybko zareagować przy parciu na pęcherz, więc odpuściłam i zakładałam mu pieluchę. Teraz kontroluje już wszystko, informuje mnie, ze będzie siusiał, ale przechodzi ostro bunt dwulatka i na nocnik się po prostu obraził. Nie chce na nim siadać za nic. Czekam więc, ąż mu bunt przejdzie i wtedy myślę, że pójdzie gładko, bo potrzeby już kontroluje, kwestia by zechciał powrócić do nocnika. Nie czuje presji, dam mu czas. Nie przemawia do mnie jakieś ostre "zabieranie się" za odpieluchowanie, uważam, że to przyjdzie samo w swoim czasie. Jedni moi znajomi trenowali dziecko półtora roku i odpieluchowało się w końcu w okolicy trzecich urodzin, drudzy wrzucili na luz i też się odpieluchowało samo w ciągu tygodnia przed trzecimi urodzinami. Pytanie kto miał więcej stresu ;-) Moje zdanie podziela psycholog dziecięca, z która ostatni konsultowałam Piotra, pisałam o tym niedawno na blogu.<br /><br />Pozdrawiam<br />Nessie<br />www.potworisplka.blogspot.comNessiehttps://www.blogger.com/profile/14058667429996142206noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-71964322305094169272012-10-31T22:18:00.992+01:002012-10-31T22:18:00.992+01:00Powodzenia w akcji "odpieluchowania":)
M...Powodzenia w akcji "odpieluchowania":)<br />Moja córcia należała w tej kwestii do bardziej opornych i nauczyła się korzystania z nocnika jak miała 2,5 roku. Wiem, późno, ale jakiekolwiek wcześniejsze próby kończyły się fiaskiem. Chodziła po domu, siusiała w majteczki i... nic sobie z tego nie robiła albo sygnalizowała, jak już było "po fakcie". Później pojawiła się Tati i Nadusia w ogóle odstawiła nocnik. Stwierdziliśmy nic na siłę. No i jak skończyła 2,5 toku z dnia na dzień załapała o co chodzi z nocnikiem (trening czystości trwał dosłownie 2 dni). Teraz załatwia się do WC, a gdy chce być bardziej samodzielna korzysta z nocniczka (na ubikację jeszcze sama nie potrafi usiąść).nastusia81https://www.blogger.com/profile/13541884932260031701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-32187530146161649262012-10-31T22:17:33.780+01:002012-10-31T22:17:33.780+01:00Powodzenia w akcji "odpieluchowania":)
M...Powodzenia w akcji "odpieluchowania":)<br />Moja córcia należała w tej kwestii do bardziej opornych i nauczyła się korzystania z nocnika jak miała 2,5 roku. Wiem, późno, ale jakiekolwiek wcześniejsze próby kończyły się fiaskiem. Chodziła po domu, siusiała w majteczki i... nic sobie z tego nie robiła albo sygnalizowała, jak już było "po fakcie". Później pojawiła się Tati i Nadusia w ogóle odstawiła nocnik. Stwierdziliśmy nic na siłę. No i jak skończyła 2,5 toku z dnia na dzień załapała o co chodzi z nocnikiem (trening czystości trwał dosłownie 2 dni). Teraz załatwia się do WC, a gdy chce być bardziej samodzielna korzysta z nocniczka (na ubikację jeszcze sama nie potrafi usiąść).nastusia81https://www.blogger.com/profile/13541884932260031701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-91421726201856064972012-10-31T21:29:04.235+01:002012-10-31T21:29:04.235+01:00Powiem tak ja mam córeczkę,u nas nawet poszło szyb...Powiem tak ja mam córeczkę,u nas nawet poszło szybko z odzwyczajaniem się z pieluszką zaczęłyśmy w kwietniu a w lipcu moja córeczka kończyła 2 latka.Na początku w ogóle chodziła po domku bez majteczek i sama co chwilę siadała na nocnik nie powiem było też i na podłogę ale po tygodniu szybko załapała ,że jednak robi się siusiu na nocnik ale bardziej wolała w łazience na kibelek i tak już pozostało.Życzę powodzenia i troszkę cierpliwości:)) meg5https://www.blogger.com/profile/02679753619413908627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-31270107974604621922012-10-31T16:35:10.822+01:002012-10-31T16:35:10.822+01:00trudna sprawa ten nocnik... u nas w kratkę niestet...trudna sprawa ten nocnik... u nas w kratkę niestety Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09773000030682781430noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-84142191188489511202012-10-31T16:04:39.101+01:002012-10-31T16:04:39.101+01:00My próbowaliśmy pożegnać się z pieluszkami latem a...My próbowaliśmy pożegnać się z pieluszkami latem ale się nie udało. Za kilka tygodni spróbujemy jeszcze raz, mam nadzieję, że tym razem odniesiemy sukces:)<br /><br />Dzisiaj dotarła do nas nagroda z konkursu: pieluszki i chusteczki Pampers - dziękujemy serdecznie!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13150551647306384934noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2265060372175416717.post-56258588376830446182012-10-31T15:35:52.248+01:002012-10-31T15:35:52.248+01:00my mamy nocnik z autem, ale bardzo podobny do Wasz...my mamy nocnik z autem, ale bardzo podobny do Waszego ;)Zwyczajna mamahttps://www.blogger.com/profile/04662453074134895076noreply@blogger.com