czwartek, 8 sierpnia 2013

Stop idiotom rowerowym.

Wpis, co prawda z mojego drugiego bloga, ale czuję potrzebę wklejenia go także i tutaj.

Ja pierniczę {chyba muszę przestać używać tego sformułowania, bo nawet mój Syn, jak się wkurzy to tak mówi}, dlaczego ludzie są tak głupi? Czy impulsem o dbanie o swoje bezpieczeństwo musi być tragedia, która bezpośrednio nas dotknie? O co chodzi? Już wyjaśniam. Wczoraj podczas wieczornej przejażdżki samochodem miałam nieprzyjemność obserwować tabuny głupich ludzi, którzy jak gdyby nigdy nic jeździli sobie poboczem nieoznakowanymi i nieoświetlonymi rowerami. No normalnie nóż się w kieszeni otwiera. Jedzie toto takie zadowolone, z dzieciakiem w foteliku przypiętym do bagażnika, zero oznakowania, odblasku, czy światełka. Gdzie jest rozum, ja się pytam. No gdzie? Czyżby wyparował od nadmiaru słońca? Nie mogę spokojnie patrzeć na takich debili, którzy ryzykują nie tylko swoje życie, ale przede wszystkim małego dziecka! A potem się dziwić, że w TV trąbią o nieodpowiedzialnych rodzicach.

Ja wiem, że człowiek może popełniać błędy, zdaję sobie z tego sprawę, bo sama idealna nie jestem i nie raz coś zaćmi mi umysł i zrobię coś głupiego, ale do cholery jasnej, wszędzie trąbią o tym, żeby uważać podczas wieczornych spacerów/przejażdżek rowerowych, w szczególności wzdłuż ruchliwej drogi. Sama nie wiem, co musiałoby się stać, żeby jedno, czy drugie z rodziców włączyło mózg i zadbało o kamizelkę odblaskową dla swojego dziecka albo dla siebie. Ja wiem, że może to być niewygodne, że może być gorąco, ale tutaj należy się zastanowić - wolisz być żywym spoconym, czy zimnym trupem?

Skupiam się tutaj przede wszystkim na rodzicach, ale problem dotyczy także innych rowerzystów/biegaczy/spacerowiczów.

Grrrr... Krew się we mnie zagotowała wczoraj i nie była to tylko wina wszędobylskiego upału. 

Rowerzyści/biegacze, gdy na drogach zaświecają się latarnie, Wy też zaświećcie lampeczkę rozsądku w swoich głowach i załóżcie coś odblaskowego i zadbajcie o oświetlenie pojazdu. Nie tylko ułatwicie tym jazdę kierowcom, ale przede wszystkim możecie uratować swoje życie. Ubierając się w ciemne rzeczy naprawdę jesteście praktycznie niewidoczni dla kierowców samochodów. Nie daj Bóg, gdy jeszcze z naprzeciwka inny samochód walnie nam po oczach światłami. Szanujmy się wzajemnie i dbajmy o wspólną bezpieczną jazdę...

http://www.bezpieczny.rowerzysta.com/kamizelki-odblaskowe

A ja apeluję o zrobienie podobnej kamizelki, ale z napisem: Nie jestem debilem, jeżdżę/biegam w odblasku albo Neon modny nie tylko na blogach modowych ;) albo Nie będę kolejnym krzyżem przy drodze.

I przepraszam, jeśli kogoś uraził mój ton wypowiedzi. Nic na to nie poradzę, że nie toleruję głupoty. Jeśli mnie popieracie to udostępniajcie ten wpis, może będzie więcej świadomych ludzi.

***

10 komentarzy:

  1. Brawo, brawo, brawo - zgadzam się całkowicie, nic dodać, nic ująć!

    Mnie irytują też ludzie, którzy włażą na ścieżki rowerowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo, my mieszkamy w takim miejscu, że pełno rowerzystów na drodze i mam ich szczerze dosc. jedzie sobie gość ubrany na czarno i ma w d..., ze po prostu po ciemku jest niewidooczny. Albo jada dwie paniusie obok siebie zajmujac caly pas. Że nie wspomnę o idiotach, którzy MUSZĄ jeździć najbardziej zastłoczonymi arteriami w korkach, gdzie zjazd na sąsiedni pas by ich ominac graniczy z cudem, bo auto za autem jedzie, więccłąy pas wlecze się z prędkością rowerzysty. a taki rowerzysta spokojnie mógłby bocznymi uliczkami ominać główne drogi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam do rowerzystów nic nie mam, choć sama jeździć nie lubię, ale faktycznie brak odblasków wieczorem to głupota :/ I jeśli brałabym dziecko, to upewniłabym się, że jest bezpieczne, a nie liczyła na farta...

    OdpowiedzUsuń
  4. popieram cie w 100% tez uwazam ze po zrmoku badz w pochmurny dzien powinnismy my rowerzyscie jezdzic w odblaskach badz wlaczac swiatla to przeciez nie ejst trudne a moze uratowac zycie.
    Tu w DE jest cala masa scierzek rowerowych w lasach, parkach badz innych mijscach na drogach sa wyznaczone pasy dla rowerzystow ale ludzie dbaja o to zeby miec swiatelka wlaczone, jakis odblask na kaskach itp itd

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się w 100%
    Codziennie obserwuję rodziców i dzieci jeżdżących bez kasków, beż odblasków i światełek. I często gęsto zamiast po ścieżce rowerowej jeżdżą oni albo poboczem albo po chodniku ( nawet jak obok jest ścieżka) Ludzi nie patrzą na znaki drogowe, że są zakazy jazdy rowerem po drodze i pakują się na krajówkę, często wąską i ze słuchawkami na uszach uprawiają sobie rowerowy spacerek. Nie ważne, że 2m w głąb pobocza jest ślicznie przygotowana, leśna ścieżka rowerowa.

    Ręce opadają :(

    OdpowiedzUsuń
  6. dzisiaj właśnie miałam durną sytuację. Tyle, że to ja byłam rowerzystką. Jechałam ścieżką rowerową i kobieta po prostu wlazła mi prosto pod koła. Zahamowałam baaaardzo gwałtownie uderzając delikatnie kobietę w nogę. Sama spadłam z roweru i uderzyłam głową w drzewo. Spojrzała się na mnie i wyzwała od "je****ch rowerzystów, którzy nie mają oczu" mówię kobiecie, że wlazła mi prosto pod koła, a ja jechałam ścieżką rowerową. To na mnie naskoczyła, że pyskuję do starszych. Machnęłam ręką i pojechałam dalej chociaż jak wróciłam do domu to zobaczyłam, że mój rower stracił lampę :/

    To już nie pierwsza taka sytuacja. Kiedyś dziecko wleciało mi prosto pod koła (z jednej strony był chodnik, a z drugiej ścieka, ale kochani rodzice nie byli w stanie upilnować swojego 2-3 letniego dziecka). Tradycyjnie mi się oberwało. Wiedziałam, że nie wyhamuję. Przewróciłam się na bok prosto do leśnego rowu... tym razem skończyło się na mega wielkich siniakach na biodrach :( oczywiście jak zwykle była to moja wina...

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny blog! Zapraszam do mnie. Pozdrawiam Veneaa

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie oświetlone to raz, ale jazda środkiem drogi, czy obok siebie to też problem. Niestety zawsze jak się coś stanie to jest wina kierowcy, bo rowerzysta to święta krowa... Nie wspomnę nawet o tym, że mają zakaz przejazdu przez przejście i nikt się nie stosuje - nie znoszę ich.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekamy na nowe posty :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)