poniedziałek, 4 czerwca 2012

Edukacyjny domek WADERA.

Dzisiaj kolejna odsłona zabawek Wadera, które przyszło nam testować w ramach współpracy. W tym wpisie przyjrzymy się bliżej kolejnej zabawce z limitowanej serii Friends On The Move, która słynie ze swoich pastelowych kolorów, a jest nią domek edukacyjny przeznaczony dla dzieci od 1 roku życia.

http://www.wader-wozniak.pl/pl/nasze-marki/404-friends-on-the-move/3387-friends-on-the-move---domek-edukacyjny/

Domek dydaktyczny od początku zaintrygował Czekoladkę ze względu na możliwość otwierania i zamykania dolnego wieczka. Ostatnimi czasy, jest to jedna z ulubionych czynności Bartusia, więc domek idealnie wpisał się w nasze potrzeby. Bartunia potrafi godzinami siedzieć i na zmianę zamykać i otwierać "fundamenty" domku, tym samym wysypując i wsypując plastikowe różnokształtne elementy. Kilka tygodni temu, ni z tego ni z owego Czekoladka odkrył, że domek można wykorzystać do innej zabawy jaką jest jego pierwotna funkcja - czyli dopasowywanie odpowiednich klocków do różnych wykrojonych otworów. Na początku poszczególne elementy wpadały do wnętrza przy pomocy Mamy, ale od jakiegoś czasu, Bartuś odkrywa radość z samodzielnego dopasowywania klocków. Towarzyszy temu mnóstwo radości i śmiechu. My dumni z nowej umiejętności Bartusia, klaszczemy w nasze dłonie pokazując mu jak duży krok zrobił w swoim rozwoju :)) Ja sama uwielbiam edukacyjne zabawki, gdyż mam wrażenie, że dzięki temu Bartek trenuje swoją cierpliwość, pamięć i zdolności manualne, a to przecież bardzo ważne umiejętności :)





To tyle o nas, teraz przyjrzyjmy się samej zabawce:
-kolor - tak jak wspominałam przy WADER'owych maszynach, kolory nie atakują dziecka, pozwalając skupić się na samej zabawie, a nie na jaskrawych kolorach. Moim zdaniem jest to duży plus,
-tworzywo - ojjjj... kto ma chociaż jedną zabawkę WADERA, ten doskonale wie, jak bardzo wytrzymałe są ich produkty. W tajemnicy muszę się Wam przyznać, że raz nawet przez przypadek nadepnęłam na jeden klocuszek, który nawet nie drgnął :)))
-wykonanie - szczerze powiedziawszy, kupując domek w sklepie trzy razy zastanowiłabym się nad jego bezpieczeństwem. Krawędzie zabawki są dosyć ostre i w przypadku upadku dziecka na bok domku, mogłoby to się skończyć nieciekawie. Sugerowałabym zaokrąglenie dachu oraz wieczka domku w celu zminimalizowania nieszczęścia, o które łatwo w przypadku biegającego, gdzie popadnie, dziecka ;))


-wycięcia w domku - zabawka przeznaczona jest dla dziecka od 1 roku życia, jednak z moich obserwacji wynika, że dwustronne wycięcia, które są różne z każdej strony, są troszkę za skomplikowane dla tak małego dziecka. Zdecydowanie bardziej poleciłabym tą zabawkę starszemu dziecku, które cechuje się większymi zdolnościami logicznymi, bo na dzień dzisiejszy Czekoladka nie może załapać, że wycięcia są różne z każdej ze stron ;))) 



Natomiast, co jest dużym plusem - wszystkie otwory są idealnie wykrojone, tak by odpowiednie elementy wpadały do środka domku. Dlaczego o tym wspominam? Otóż jesteśmy posiadaczami dwóch innych zabawek (nie firmy WADER) polegających na dopasowywaniu klocków do wycięć i okazało się, że w jednym z nich, nie da się wrzucać elementów z racji nieprawidłowego wycięcia otworów ;)))


Podsumowując, zabawka jest fajną opcją dla starszego dziecka, które opanowało już umiejętność logicznego myślenia. Jedyne o co bym apelowała, to złagodzenie ostrych krawędzi, tak by zabawka była w 100% przeznaczona dla, co rusz upadających, świeżo rozbieganych dzieci :)))

***

4 komentarze:

  1. w naszych klockach biedronkowych wszystko idealnie pasuje, Witek trafia klockami jak trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to widocznie nam trafiły się jakieś feralne. U nas nie pasuje półokrągły otwór, reszta jest ok.

      Usuń
  2. półokrągły do okręgu :) u nas też tak jest, mimo że mamy zupełnie inne klocki drewniane :) takie klocki są na lata dobre :) my z tych drewnianych teraz budujemy ogromniaste parkingi, albo robimy sobie wyzwania budowlane :) pozdr. ciepło z Gdańska!

    OdpowiedzUsuń
  3. My mamy ślimaka FP cały czas jest w użyciu ;-) ale mamy tylko 3 otwory a i tak Norbert chwilami próbuje wkładać gwiazdkę gdzie popadnie heheh

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)