niedziela, 22 kwietnia 2012

Wielkie wow.

Bo czyż inaczej można określić reakcję Małej Czekoladki na wieeelką wodną przestrzeń? Bartunia w dniu dzisiejszym miał okazję po raz pierwszy zobaczyć jezioro i nie powiem, zrobiło to na nim wrażenie. Z uśmiechem na ustach obserwował tą wielką ilość wody, która delikatnie poruszała się w rytm spadających kropli deszczu. Właśnie tak mniej więcej wyglądała nasza niedziela. Grillowanie połączone ze spacerowaniem wzdłuż pobliskiego jeziora. Niestety kapryśna pogoda zrobiła nam psikusa w postaci deszczu, ale i tak nie przeszkodziło to Czekoladce w przemierzaniu kilometrów na swoich małych nóżkach, a także w zabawie na trawie. Bartuś odkrył niesamowitą frajdę w podrzucaniu, przerzucaniu i łamaniu małych gałązek oraz liści leżących na trawie. Ja oczywiście wyobraziłam sobie Synka za ok. 5 lat, gdy biega za Dziadkiem z drewnianym łukiem i bawi się w podchody. Jestem przekonana, że właśnie tak będą wyglądać ich wspólne zabawy. Kreatywność i tworzenie czegoś z niczego, to określenia niesamowicie pasujące do moich rodziców. Nie zapomnę jak Tata wybudował nam szałas w lesie, w którym bawiliśmy się z moim bratem podczas wakacyjnego wyjazdu, z kolei wystrugane własnoręcznie przez Tatę łuki robiły furorę wśród innych rówieśników :)))) Ach, cóż to były za atrakcje. O pontonie z plastikowych butelek oraz huśtawce na drzewie nie wspomnę. Cudowne wspomnienia z dzieciństwa. Właśnie o tym marzę, chcę, żeby mój Synek za kilkanaście lat mógł usiąść sobie wieczorem w pokoju i mógł pomyśleć o wszystkim tym, czego doświadczył w swoim dzieciństwie. I chcę, żeby były to tylko dobre wspomnienia. Mam nadzieję, że tak będzie :)))) Tymczasem zapraszam na małe fotograficzne podsumowanie dnia ;)))









Hihihi, jak widać z Czekoladką postawiliśmy na kolory :))) Troszkę wiosny na ubraniach nikomu nie zaszkodzi :)))

***

8 komentarzy:

  1. wszystko co inne niż w mieście, co z blokowiskami związane jest dla małych dzieci najlepsza atrakcją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że Czekoladce przypadły do gustu te widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super zdjęcia, fajna pamiatka;)) a buciki u nas w sklepach tez takie sa, co masz na nogach;)) ładny lakier do paznokci;)) u mnie notka o paznokciach wlasnie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze to lepiej niz sedziec w domku i patrzec jak deszcz pata, no chyba ze leje, to zupelnie co innego

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę Twojemu synkowi samych takich cudownych wspomnień z dzieciństwa :) fajnie mieć takich kreatywnych dziadków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor paznokci i pierścionka super.
    takie miłe wspomnienia chyba gdzieś będą tkwiły w podświadomości dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widac, że Mała Czekoladka polubiła wodę (:

    Oby wiosna nie tylko na ubraniach zawitała (:

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)