wtorek, 24 kwietnia 2012

Moja mała blondyneczko :)

Dzidzi! Dzidzi! - usłyszałam zza przeglądanej gazety. 
Co chcesz Bartusiu? Wziąć Cię na ręce? Co Ci pokazać? - odpowiedziałam na wołanie.
Dzidzi! Dzidzi! - Bartulek w dalszym ciągu powtarzał te oto słowa. Dzidzi, dzidzi! - krzyczał Bartunek.
On widzi dziewczynkę z tyłu gazety, przecież mówi Ci, że jest tam dzidzi - powiedziała Babcia Czekoladki.



I tym oto sposobem dowiedziałam się, o wielkiej miłości mojego Syna. Faktycznie po odwróceniu gazety moim oczom ukazała się śliczna dziewczynka o blond włoskach. Na sam jej widok, Czekoladce śmieją się oczy i pojawia się uśmiech z błyskającymi ząbkami. Rany, rany. Kto by pomyślał, że Moja Mała Czekoladka to taki kochaś :)))) Od tej pory dziewczynka z gazety towarzyszy nam od rana do wieczora. Gdy tylko Bartunia ma zły nastrój, wystarczy pokazać mu "blond dzidzi" i od razu poprawia mu się humor. Jest to o tyle ciekawe, że do tej pory jego uśmiech wywołują w większości blondyneczki. Na brunetki tak nie reaguje. To właśnie białogłowe zawracają mu w głowie jak mało kto. Nie myślcie sobie, że dziewczynka z gazety jest to jedyną, a gdzie tam. 


Kilka dni wcześniej zauroczyła go blondynka z Barneya, a jeszcze wcześniej jasnowłosa dzidzia z ośrodka podczas szczepienia. Czy to oznacza, że powinnam się szykować na synową - blondynkę :)? Nie, żebym miała coś przeciwko temu, ale jest to dziwne zważywszy na to, iż Czekoladowy Tata zarzeka się, że nie podobają mu się blondynki (wszak wybrał mnie - brunetkę), Dziadek Czekoladki też wybrał ciemnowłosą Babcię... Tak, więc do kogo podała się Czekoladka? Czyżby do Wujka... ;)))? We will see. Tymczasem wykorzystuję dzidzię z gazety do poprawiania humoru Synkowi, a gdy już miłość troszkę przygaśnie schowam naszą małą blondyneczkę do pudełeczka wspomnień, by po latach porównać wybory mojego Syna ;))))




***
Przypominam o giveaway, które organizujemy z okazji 100 fanów na Facebook'u. Więcej informacji po kliknięciu w obrazek :) Serdecznie zapraszamy :)


***

8 komentarzy:

  1. No, też jestem ciekawa czy przyszła synowa będzie blondynką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chłopak się zakochał.
    pierwszą miłość am za sobą, oby rozczarowanie go nie spotkało.
    całusy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ot jaki kochaś:)
    Zobaczysz, że jak dorośnie to będą za nim wszystkie dziewczyny latały!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może nie będzie rozczarowań:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój Karmelek będzie miał takie wzięcie, że pewnie będzie przebierał w dziewczynach :-)
    To One będą się bić o niego!

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę jaki pocieszacz :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Szybko nadeszła pierwsza miłość, a to na pewno się dopiero zaczyna, dziewczyny będą się biły o takiego uczuciowego mężczyznę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)