piątek, 17 lutego 2012

:(

Ten post miał być zupełnie o czymś innym, ale dzisiaj nie umiem się z niczego cieszyć. Chciałam, w końcu napisać, co mnie tak uszczęśliwiło kilkanaście dni temu, ale i na to przyjdzie pora. Niestety dzisiejszy dzień nie przyniósł dobrych nowin. Bartunek, po bardzo niespokojnej nocy, obudził się rozgrzany i mokry jak szczurek. Od razu wiedziałam, że nie wróży to nic dobrego. Wystarczyło dotknąć jego malutkiej stópki, bądź rączki, by mieć pewność, że ma wysoką temperaturę. Pomalutku wszystko zaczyna układać się w jedną całość - niechęć do prawego cycusia, marudzenie i chwytanie się za uszka oraz główkę. Najprawdopodobniej mamy powtórkę ze Świąt Bożego Narodzenia i ząbkujemy. Już kilka dni wcześniej, odkryłam wyraźnie zarysowaną, białą "bułeczkę" na lewym, górnym dziąśle. Nie byłam do końca pewna, czy to ząbek czy nie, ale teraz nabieram pewności. Niestety moje prośby o bezbolesne i bezobjawowe ząbkowanie kolejny raz się nie powiodły. Ech. No cóż. Nie pozostaje nam nic innego, jak wspierać Syneczka w tym trudnym okresie i walczyć z tą okropną gorączką. Grrr... Nienawidzę złych newsów :( W ruch standardowo poszedł IBUM oraz czopki. Mam nadzieję, że chociaż one przyniosą ulgę mojemu kochanemu Simbie. Nie mogę patrzeć, na jego rozpalone oczka i ciałko :( Buuu... Już wolę jak jest taki nadpobudliwy i ucieka mi z gołą pupką, podczas zakładania pampocha. Bartunku! Zdrowiej nam :(


Na koniec pytanie do Was - czy stosowała, któraś z Was plasterki IBUM ICE? Od którego są miesiąca i czy faktycznie przynoszą ulgę :(?

***

22 komentarze:

  1. ...na goraczke jest najlepsza kapiel w letniej wodzie to stary i sprawdzony sposób.sprobuj tez gryzaczkow lodowych ,ale nie wszystkie dzieci je lubia lub rozgniec gozdziki z odrobina letniej wody one tez odretwiaja dziaslka (smaruj tym wywarem)...
    sama sprobuj -rozgryz i zobacz efekt :) pozdroawiam Joanna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj biedny Bartulek i biedna mama. Życzę zdrówka dla Malej Czekoladki, żeby ząbkowanie przeszlo lżej, a dla mamy usmiechu, żeby Bartus widział rozesmianą a nie zmartwioną buzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedulek kochany :( Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapytaj w aptece o jakas masc na zabkowanie wiem ze przynosza one ulge zabkujacemu maluszkowi nie powiem ci nazwy bo nie pamietam ale wiem ze takie masci sa naprawde dobre. Niech zebulki szybko wychodza zeby Bartulek znow byl pogodnym sunusiem mamusi

    OdpowiedzUsuń
  5. Sysia - my używamy maści Bobodent, ale Bartulek niechętnie daje nam posmarować dziąsełka. Wręcz robię to podstępem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedny Bartulek:(Oby ten ząb szybko wszedł na swoje miejsce!Pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrówka dla Małej Czekoladki!! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. DENTINOX jest super, wczesniejsze nie sprawdzaly sie w ogole, a ta jest na prawde dobra-polecam. co do tych plasterkow to nie mialam i nie mam pojecia czy sa dobre, lecz wydaje mi sie, ze srednio ;/. kiedys kolezanka kupila takie plasterki co to niby dziecko nie czuje potem klucia igla przy szczepionce, gowno prawda, jeszcze gorzej to zniosla,a kase spora na to wydala. lec kup ta masc. moj kiedys tez nie dawal smarowac, ale potem pokazywalam mu, ze biore masc i mowie mu "wypluj monia, mama posmaruje dziaselka", on od razu wyjmuje i otwiera szeroko buzke (dzisiaj skonczyl 1,5 roku, ale otwiera mi tak juz spokojnie z pol roku). sprobuj tez, moze poskutkuje. mi jak ostatnia osemka rosla to wylam z bolu, to co te biedne dzieci musza nacierpiec przy takej ilosci :(. nam na szczescie juz tylko zostaly same piatki... sciskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za radę. dentinox już jest w naszych rękach, a właściwie na dziąsełkach :) to dziaaała :) jeszcze raz dzięki :)

      Usuń
    2. ciesze się, że mogłam pomóc :))

      Usuń
  9. jeszcze dopisze, ze mi polecal ta masc bardzo farmaceuta, powiedzial, ze jest najstarsza i sprawdzona i przede wszystkim najbardziej skuteczna.a to dobry znajomy i rzadko kiedy cos tak zachwala.

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedactwo :(
    Nie mam pojęcia jak to jest z tymi plasterkami chłodzącymi, sama się nad nimi ostatnio zastanawiałam...

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedny Bartulek :( Ja niestety nie pomogę choćbym własne zęby oddała... bo się nie znam :(
    Trzymaj się Bąbelku śliczny !!

    OdpowiedzUsuń
  12. oj...zdrówka życzymy z Nikosiem dla Bartusia!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. zyczymy zdrowka i jak najszybszego wychodzenia zabkow, oczywiscie bezbolesnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Bidulka mała :( niech te ząbale szybko wychodzą!

    OdpowiedzUsuń
  15. Malenstwo zdrowka dla czekoladusi malusiej :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana współczuję i Bartulkowi ale i Tobie :* My też mamy dentinox i on bardzo pomaga. Przytulam !

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie stosowalam:( to jakas nowosc chyba, bo niedawno to zobaczylam w tv dopiero i nic nie wiem na ich temat. ja stosowalam zel na zabki bobodent.

    OdpowiedzUsuń
  18. tez uzywaliśmy dentinox 2,5 roku temu :) i był najlepszy potwierdzam

    OdpowiedzUsuń
  19. Biedactwo, życzę lżejszego ząbkowania i szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  20. u nas również dentinox króluje :) własnie małemu dziąsła wysmarowaliśmy, bo 2 prawa w drodze, mam nadzieję, że szybko doczekamy się zęba numer 8 :) Cierpliwości, gorąco pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)