środa, 18 stycznia 2012

Miś o bardzo małym rozumku :)

Słysząc powyższe słowa, od razu przed moimi oczami pojawia się obraz cudownego żółtego misiaczka w czerwonej koszulce ze słoikiem miodu pod pachą. Ale nie tylko. Z Kubusiem Puchatkiem, bo o nim mowa, kojarzy mi się także mój plecaczek, który dostałam pewnego dnia od mojej Mamy. Przemierzyłam z nim nie jeden szlak i zobaczyłam nie jedną atrakcję, a w momencie wielkiego głodu, raz dwa rozsuwałam magiczny suwaczek na plecach i pałaszowałam "brzuszkowe" łakocie. Już jako mała dziewczynka, planowałam sobie, że jak tylko będę miała dziecko, to podaruję mu ten pluszowy drobiazg. I tak też się stało. Od 10 miesięcy Kubuś Puchatek jest już własnością Małej Czekoladki. Co prawda, na razie służy on bardziej do zabawy (szczypania, bicia i rzucania ;)), niż do noszenia na pleckach, ale myślę, że na wiosnę już się to zmieni :)) Mam nadzieję, że na planowany majowy wypad w góry, Puchatkowy brzuszek wypełni się herbatką w niekapku oraz innymi Bartulkowymi smakołykami.


A skąd w ogóle Kubusiowy temat? Pewnie część z Was się domyśla, że przyczyną takiego wpisu jest Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka, który obchodzimy w dniu dzisiejszym, na pamiątkę urodzin jego twórcy - Alana Aleksandra Milne'a. Jesteście w stanie sobie wyobrazić, że ten żółty misiaczek bawi nas już od 86 lat?! Niezły wiek, c'nie? Co ciekawe, doczekał się on nawet własnej ulicy w samym sercu Warszawy, którą mieliśmy okazję mijać podczas naszej wycieczki do stolicy. 

 
Powiedzenia Kubusia Puchatka na stałe zagościły w potocznej mowie. Bo tylko powiedzcie mi, czy ktoś z Was nie kojarzy tekstu: "Takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego?". No właśnie... Ja z kolei uwielbiam ten cytat: 
"– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika."

Chociaż od niedawna inne z powiedzeń Kubusia Puchatka jest mi niezwykle bliskie. Oddaje ono w pełni moją miłość do moich Czekoladek:
"Jeśli będzie Ci dane żyć sto lat, to ja chciałbym żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez Ciebie."
 
Taki oto jest Kubuś Puchatek, udowadnia nam, że nawet w takim małym rozumku, może kryć się tyle mądrości i miłości :))) I za to właśnie go kochamy :))))) Kubusiu Puchatku, życzymy jeszcze wielu, wielu miodowych chwil w Stumilowym Lesie :))

***
A co u mojego Czekoladowego Misiaczka? Hmmm... chociaż chyba zamiast Misiaczek powinnam użyć słów Marudka. Niestety ostatnie dni dają się we znaki zarówno Małej Czekoladce, jak i reszcie rodziny. Przyczyny najprawdopodobniej należy szukać w Czekoladowej buźce. Ukojenie przynosi żel Bobodent, sprytnie przetransportowany na dziąsełka na Maminym palcu. Ech... kiedy to się skończy? 

***

12 komentarzy:

  1. Nawet nie wiedziałam, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka... fajnie, że akurat dzisiaj :)
    Mam nadzieje, że niedługo marudne dni Bartulka zamienią się w rozkoszne dni uśmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sliczne sa te cytaty, pamietam jak bawilam dzieci to puszczalam im Kubusia Puchatka po Polsku :) i slyszalam te cudowne slowka

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Kubusia :) A Mati ma "kubusiowy" pokoik ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fantastyczny ten plecaczek :) oby Bartuś nie rzucał nim za bardzo, żeby Kubuś dożył kolejnego pokolenia!
    PS: u mnie w mieście też jest ul. Kubusia Puchatka ;) nie ma to tamto, sławą dorównuje wielu wybitnym pisarzom, malarzom i politykom :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kubus Puchatek to chyba ulubieniec wiekszoci albo i wszystkich dzieci. Sama go lubie i mam nadzieje ze moja coreczka tez go polubi. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. No niestety zęby to zwierzęta stadne. Więc pewnie jeszcze trochę...

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny post :-) powodzenia w ząbkowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię te Kubusiowe cytaty :) Są nawet w księgarniach całe książeczki z kubusiową filozofią :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kubusiaste cytaty są misiowe :) Ale loczki Bartulka jeszcze ,,misiowsiejsze,,^^ :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ojj ja nawet nie wiedzialam ze taki dzien jest;p;p widzisz, a plecaczek sliczny;)) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Plecaczek śliczny :)

    PS.: Dotarła dziś do mnie nagroda z candy PRZEPIĘKNIE DZIĘKUJĘ :) biżuteria śliczna a budyń ... mniam :]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)