środa, 29 czerwca 2011

Mama jak zebra :)

Moje dziecię pokochało Maminą sukienkę. Wprost nie może oderwać od niej wzroku. A dlaczego? Ano jest ona w najulubieńszych Bartulkowych kolorach: czarnym i białym. Właściwie ten czarny to bardziej ciemny granat, ale to się wytnie. Czekoladkę zdecydowanie fascynuje taka kombinacja kolorów:


Sukienka nie jest jedynym elementem w tych kolorach, które ciekawią Bartka. Od kilku miesięcy (hehe a mamy ich raptem 4 ;p) Simbę, jak magnez, przyciągają do siebie pudełka, zakupione przez Czekoladową Babcię w czasie brzuszkowego mieszkania. Schowane są tam ubranka w większych rozmiarach, które spokojnie czekają sobie na większe gabaryty Czekoladki. Zastanawiające jest to, jak pozornie zwykłe rzeczy potrafią zaciekawić takiego małego Szkraba. Pudełka są magicznym sposobem na uspokojenie Króla. Wystarczy wskazać palcem do góry i powiedzieć: Popatrz jakie ładne pudełka i w mig panuje błoga cisza... :))) 


Na weselu Bartuś od jednej z cioć dostał prześliczną grzechotkę, która również posiada czarno-białe elementy w swojej budowie. Chyba nie muszę pisać, że od tamtej pory jest to najukochańsza Czekoladowa grzechotka, która raz po raz ląduje w buziaczku Bartusia. Niestety ta grzechotka musiała oddać laur zwycięstwa tej oto kolorowej umilaczce:


A ja chyba się domyślam, które zwierzęta na tanzańskim safari najbardziej przypadną Małej Czekoladce do gustu :)))))
 
http://files.myopera.com/I%20Love%20Animals/albums/104110/Zebra%20(6).jpg

***
Bartulek, poza opisywanym wczoraj turlaniem i kicaniem, odnalazł radość w siadaniu (oczywiście z naszą pomocą). Robi to już pewnie i czuć, że wkłada w to dużo siły własnych mięśni. Zgina rączki w łokciach i pewnie chwyta za paluszki i w mig siada :)  Nawet Czekoladowy Tata jest na bieżąco, bo Synek nie omieszkał pochwalić się nową umiejętnością przez Skype ;p  A ja sama nawet nakręciłam filmik z tej cudownej nowo nabytej umiejętności. Ach. Uwielbiam obserwować nowe czynności, które nabywa moja Czekoladka. To jest takie wzruszające. :)))) Mój Siłacz :P

***

6 komentarzy:

  1. przez skype? a to gdzie jest tata Czekoladki, myslalam ze po slubie zamieszkacie razem...

    OdpowiedzUsuń
  2. musiał załatwić kilka spraw na uczelni, dlatego teraz jest w Krakowie :) ale bez obaw, już wkrótce do nas wraca ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak byłam ostatnio w Polsce to chciałam kupić taką książeczkę dla dzidzi na przyszłość (http://merlin.pl/Oczami-maluszka-pierwsza-ksiazeczka-twojego-dziecka-slimak_Sierra-Madre/browse/product/1,903710.html) podobno dzieci są nią zafascynowane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zeberki sa piekne :) Dziecie ci rosnie zanim sie obejrzysz bedzie juz biegal :)

    Ja pamietam jak nasz 3,5 latek sie urodzil zawsze marzylam kiedy to bedzie pierwsze kroczki stawial a tu juz za niedlugo do przedszkola zlecialo ehhh ;/

    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu masz linki stron, ską można wydrukowac czarno - białe elementy do stworzenia mobilu lub kart do stymulacji malucha. Ciekawa sprawa, ja swego czasu z tego korzystałam :)

    http://lovelife.typepad.c...big-dreams.html
    http://www.sleepingbaby.net/jan/Baby/mobile.html
    http://www.brillkids.com/...ation-cards.php

    OdpowiedzUsuń
  6. identyczną grzechotkę kupowalam bratanicy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)