poniedziałek, 31 stycznia 2011

Czekamy na Ciebie, Synku.

Wszyscy na Ciebie czekamy: Mamusia, Tatuś, Babcie, Dziadziusiowie, Prababcie, Wujek, Ciocie i Wujkowie z Uczelni, rodzinka tanzańska i dużo dużo osób, których nie sposób teraz wymienić. Wszyscy odliczamy tygodnie, dni i godziny do Twojego przyjścia. Łóżeczko i całe wyposażenie nie może się doczekać ciepła Twojego malutkiego ciałka :))))) Ach. Bobusiu! Pomalutku żegnaj się z ciepełkiem brzuszkowym, bo my tutaj nie możemy się Ciebie doczekać.

Dzisiaj z Babcią odwiedziłyśmy Ikeę (sam wiesz, że z Babcią to lepiej nie wchodzić do takich sklepów, a już na dział dziecięcy to już w ogóle ;p). Twój nowy pokoik jest bogatszy o różne cudeńka (fotki z katalogu Ikei, niestety podczas remontu zginął mi kabel od komórki :()
  •  lampeczka ścienna w kształcie księżyca nad Twoje łóżeczko (5 minut temu Dziadziuś przybił ją do ściany), mam nadzieję, że sprawi, że Twoje noce będą spokojne i bezpieczne.

  •  dwie podkładeczki do przewijania (Babcia nie mogła się zdecydować, które ładniejsze, więc kupiła Ci dwa hehehe - typowe :)) 
  •  dmuchana podkładka do pielęgnacji na przewijak :))) (o przewijaku później :*) - ukłon w stronę płuc Babci ;p ledwo dały radę z nadmuchaniem tego cudeńka :D
  •  pokrowce na dmuchaną podkładkę powyżej, żeby Ci było wygodnie w pupkę :)))
  •  ochraniacz ze zwierzętami afrykańskimi na szczebelki od Twojego łóżeczka, żebyś nie zranił sobie swoich malutkich nóżek i rączek (u nas na razie jest opcja wyższego łóżeczka, żeby Mamusi było łatwiej Cię wyciągać z łóżeczka na karmienie :)):

  •  kompleciki pościeli (to sprawka Babci i Dziadka ;p masz pościel do wyboru, do koloru):
  •  śpiworek na noc, żeby Ci było cieplutko nawet jak będziesz ruszał nóżkami na wszystkie strony (hehe, jak będziesz taki jak Mama to będziesz się wykopywał tak długo aż jedna noga będzie na wierzchu, natomiast jak będziesz jak Tata to jeszcze będziesz chciał, żeby Cię przykryto ;p) 
  • kołderka i 2 poduszeczki z lnu, żeby nie było Ci za gorąco latem:
To nie wszystko :)))) Masz nowiuteńkie pudełeczka na swoje skarby, prześcieradełka "nigdy nie śmigane", cudne łóżeczko z zabezpieczeniami na brzegach, nie za twardy, nie za miękki materacyk oraz mnóstwo mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy.
Żeby tego było mało, Babcia dzisiaj wywalczyła dla Ciebie 3 paczki pampersów w promocji w Lidlu, żebyś mógł sobie spokojnie egzystować i nie zamartwiać się o takie drobnostki jak siusiu :)))) oraz 3 pary nowych skarpeteczek. A wiesz co Dziadek dla Ciebie szykuje? Własnoręcznie "strugany" przewijaczek na łóżeczko. Dasz wiarę? Popatrz jak wszyscy Cię kochamy. Twój Tatuś nie może się Ciebie doczekać i codziennie każe pokazywać sobie Ciebie przez kamerę na skypie. Szalony jeden. Tak bardzo Cię kocha, a ile przy tym dostajesz buziaków. Łohohoho. Mamusia jest taka zazdrosna, że nie uwierzysz. Ale powiem Ci w tajemnicy, że jak Ty nie widzisz to i dla mnie troszkę ich zostaje :))))) Tak więc Synku, nie ma się co zastanawiać, śmiało możesz na początku marca zmierzać w stronę światła. Jesteś tu najmilej wyczekiwanym gościem. :*:*:*:*:*:*:*:*

Jeszcze tylko wózeczek ze wszystkimi bajerami, butelki do karmienia (bez Bisfenolu A - tutaj super poradnik jak rozpoznać produkty bez Bisfenolu), laktator (na wszelki wypadek), żebyś miał jedzonka pod dostatkiem, gdy Mama będzie się dalej edukować, wanienkę, co byś mógł się popluskać i pomoczyć czekoladową pupcię oraz wymarzony przez Babcię bujaczek hehehe ;p Kochamy Cię bardzo mocno i nawet niezdane prawo nie popsuje mi humoru, prawnikiem nie musisz być, a jakże ;p  :))))))))) Studia totalnie zeszły na drugi plan...

http://crawfurd.dk/
***
Aktywność fizyczna:
rowerek stacjo - 20 km v
pilates v
wymachy nóg v

***

11 komentarzy:

  1. U Was tak samo cudowne oczekiwanie jak u Nas - cała rodzina szaleje, a w IKEA to już w ogóle :) Jak nie prałaś tych ochraniaczy z serduszkami jeszcze, to tylko ostrzegam, że farbują nieco (ja mam takie same i puściły mi lekko barwnik)
    I pomyśleć, że tyle miłości czeka na takiego małego człowieczka od tylu osób, których jeszcze nie poznał. Mamy dokładnie tak samo.
    Ściskamy was :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uważaj na siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Aj Kochana wiesz jak żałuje, że nie mogę nic Ci poradzić w kwestii bobasa ??:( naprawdę chciałabym się dzielić z Tobą różnymi spostrzeżeniami, wymieniać informacje , a tu psikus, no ale może kiedyś :) Bob na pewno jest szczęśliwy, jak czytałam Twój wpis, to poczułam że czeka na niego tyle miłości :))i tu nie chodzi o te szmery, bajery (:P), ale o Twoją matczyną troskę :) ach :) pięknie, pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama ty go z tego brzuszka już nie wyganiaj. Tak mu opowiadasz o tych bajerach i jeszcze mu się zachce wcześniej wychodzić. Niechh jeszcze pobędzie te 4 tygodnie w brzusiu mamusi.
    :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Mojemu Shrekowi nie udało się kupić w lidlu pampersów :( Ja czekam jeszcze na komodę, by móc skarby maluchów gdzie pochować-wyprawkę kompletowałam niestety sama, z pomocą teściowej i bratowej : /

    OdpowiedzUsuń
  6. oj zakupy dla oczekiwanego dzidziusia ... ach wspomnien czar a teraz Maluszek taki mój duży że niedlugo nawt z przewijaka na łóżeczko wyrośnie...Cudewny dziadzio i Babcia tyle prezentow z miłości do wznusia

    OdpowiedzUsuń
  7. Same piekne rzeczy dla maluszka. Uwielbiam takie słodziutkie śpioszki, kocyki, ręczniki i inne. E-ciocia też czekoladko na Ciebie czeka i już się nie może doczekać by Cię poznać. buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mówią, że jak coś farbuje, to octu trzeba dodać:-)Jednak nie sprawdzałam;-) Ja zakupy w IKEI obcykane mam na razie na w internecie. Mieliśmy jechać jutro, ale coś kiepsko się czujemy, więc chyba przełożymy. Zatem z Twoich zakupów cieszę sie tym bardziej:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to widzę zakupy się udały :D Super są te rzeczy które kupiliście :D. A zapomniałaś napisać że blogowe cyberciocie też czekają na bobusia :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ladnie to napisalas, az przyjemnie sie czyta Twoje posty, a dlaczego gadacie przez skype, Jestescie daleko od siebie???
    Bardzo fajne rzeczy dostalas dla Bobusia, tylko pozazdroscic takiego oczekiwania na synka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na okres ciąży mieszkam w domku u rodziców. Mój A. po porodzie będzie z nami tutaj, a później poszukamy czegoś dla nas w Krakowie :) Dlatego najprostsza forma naszego "widzenia się i porozmawiania" to skype ;p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)