środa, 22 grudnia 2010

Bisfenol A jest be!

Nie podejmowałam tego tematu tutaj, bo sądziłam, że skoro już na większości blogów, nie tylko ciążowych, został on poruszony to pewnie większość mam już o tym wie, więc po co ja mam jeszcze o tym pisać. Nie chciałam powielać tych samych wiadomości i artykułów internetowych. Jednakże po ostatniej wizycie u znajomej - świeżo upieczonej mamy, stwierdziłam, że nie zaszkodzi napisać o tym także na swoim blogu, może znajdzie się taka osoba, która nic nie wie o szkodliwości BPA i z chęcią zapozna się z tematem. W końcu to mój blog i mogę w nim zamieszczać informacje, które uważam za istotne, a te na 100% takimi są. 

http://allegro.kucykowo.pl/

Jakież było moje zdziwienie, że jest jeszcze sporo osób, które nie czytało o szkodliwości plastikowych butelek na zdrowie dziecka. Utwierdziła mnie w tym wspomniana wcześniej koleżanka. Spędzałyśmy czas przy jej Bąbelku, ona sobie spokojnie poiła małą ciepłą wodą z plastikowej butelki... a mi od razu na myśl przyszedł ten okropny bisfenol A. Z ciekawości zapytałam czy słyszała o tym związku i jego szkodliwości na zdrowie dziecka. Odpowiedziała, że nie. Jej zdziwienie było większe od mojego (ja się dziwiłam, że o tym nie wie, a ona, że w ogóle takie coś może mieć miejsce i, że nieświadomie może szkodzić swojej malutkiej córeczce). Od razu zaczęłyśmy szukać opakowania po tej butelce, ale niestety nie znalazłyśmy. Okazało się, że owa butelka została podarowana jej bez opakowania. Na szczęście miała zakupioną większą z tej samej firmy - na niej znajdowała się informacja - 0% bisfenolu. Otworzyłyśmy opakowanie, butelka różniła się wizualnie od tej wspomnianej wcześniej, materiał, z którego została wykonana był mętny, nieprzezroczysty, natomiast ta mniejsza butelka nieznanego pochodzenia była przezroczysta i bardziej klarowna. Stwierdziłyśmy, że ta druga, na której nie było żadnej adnotacji o braku bisfenolu najprawdopodobniej go zawiera (stąd te różnice w wyglądzie). Koleżanka od razu postanowiła zmienić butelkę dla swojej Niuni i teraz zarówno ona, jak i ja jesteśmy spokojniejsze. Cieszę się, że miałam okazję przekazać jej te informacje, nie wiem ile w nich jest prawdy, ale na podstawie czytanych artykułów wnioskuję, że sporo. Jak to się mówi: "Lepiej zapobiegać niż leczyć". Sama mam dwie butelki bez opakowania i stwierdziłam, że będę ich używać tylko do zimnych napoi, a jeżeli zajdzie taka potrzeba to nawet zrezygnuję z ich używania na rzecz szklanych butelek. 
Moje drogie, chciałam Was prosić o rozwagę, nie chcę nikogo pouczać, ale czasami naprawdę warto czytać dokładnie ulotki i informacje zawarte na opakowaniach. Po co mamy nieświadomie rujnować zdrowie swoich Skarbów? Przecież zdrowie dziecka jest najważniejsze, czyż nie?

http://www.pro-test.pl/

A tutaj kilka artykułów na ten temat:

Ciekawa jestem co sądzicie na ten temat. Czekam na komentarze. :)

***

8 komentarzy:

  1. nie dajmy się zwariować tak naprawde wszystko w naszym otoczeniu jest w jakimś stopniu szkodliwe ale tyle tu jesteśmy żyjemy a nie można dzieci też wychowywać w niewiadomo jakich sterylnych warunkach bo byśmy musieli chyba mieszkać w balonach próżniowych hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze że o tym piszesz, ja nigdy o tym nie słyszałam! A interesuję się wpływem chemii na swoje życie i życie mojej córki, i bardzo się dziwię że wcześniej nie trafiłam na te informacje... Na szczęście z założenia, produkty z którymi moje dziecko styka się bezpośrednio - kupuję zawsze najlepszej jakości. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo czytałam na ten temat i też kupowałam dla córeczki butelki 0% BPA. Mimo to używamy też kilku butelek bez tego oznakowania. Zastanawiałam się, czy ich nie wyrzucić, ale uspokoiła mnie nasza pani doktor. Oto kilka jej argumentów:
    - jeśli będzie się używało butelek zgodnie z instrukcją, nie ma prawa się nic stać. Trzeba tylko pamiętać o kilku kwestiach:
    - wyrzucamy butelkę, jak tylko zauważymy pierwsze ślady zużycia (rysy, pęknięcia itp.), ponieważ BPA znajduje się w wewnętrznej strukturze plastiku, a nie na jego powierzchni
    - nie można wlewać do butelki gorących napojów, wody itp.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z poprzedniczkami. Bo z jednej strony nie możemy popadać w paranoję a z drugiej strony jeżeli są butelki które nie zawierają tego związku to chyba warto nie narażać dziecka na niepotrzebne substancje. Tak samo jest z rtęcią w szczepionkach, jeżeli możęmy to po co narażać. Lepiej zapobiegać niż leczyć i potem sobie w twarz pluć.
    Mnie nie pokoi inna sprawa dlaczego PL jest taka zacofana w Danii BPA zostało zabronione już kilka lat temu, w polsce dopiero teraz się o tym mówi. Niepokoi mnie też inna sprawa a mianowicie kosmetyki dla naszych dzieci które są bardzo niebezpieczne bo zawierają tzw ftalaty. Jak sie okazuje w Dani już wycofują kosmetyki z tą substancją a u nas nawet o tym nie mówią. Tutaj link http://kosmetologia.com.pl/medycyna/produkty-dla-niemowlat-moga-byc-niebezpieczne.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokój na Ziemi ludziom,
    a a niebie cisza gwiazd,
    grają anieli,
    świat się chlebem dzieli,
    świat ma dziś świąteczny blask..."

    Radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
    Rychłego spełnienia każdego marzenia.
    Ciepła, wiary i życzliwości życzę Wam łącząc wyrazy miłości.

    http://www.poee.yoyo.pl/oplatek/?od=Longina

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak czytam i czytam.......
    Bisfenol wydziela się do pokarmu nie tylko wtedy gdzy butelka jest porysowana (wtedy oczywiście wydzila sie wiecej) ale także np. pod wpływem temperatury -a chyba ciepłe mleko podajemy dzieciom? prawda?
    W niemczech zrobiono badania i okazało się, że bisfenol przenika z tarczek smoczków do silikonu, czy kauczuku z którego wykonane są dydusie itd itp

    idąc dalej teraz na fali popularności tematu 0% bpa wielu producentów oznacza tak produkty któy ten związek chemiczny zawierają wprowadzając tym samym nas klientów błąd!!!

    Zaraz padnie pytanie no to w jaki sposób mieć pewność że butelka czy smoczek nie zawiera bisfenolu-a - najlepiej kupowac produkty tej firmy, której 100% produktów jest wolnych od bisfenolu ( to taka firma na M.. ale reklamy nie będe robił)
    Albo patrzeć na to co się kupuje bo w końcu każdy plastikowy przedmiot ma oznaczenie z czego został zrobiony.
    Polecam zerknąc na ten link gdzie jest w prosty sposób opisane jaki rozpoznać produkty bez bisfenolu
    finemedia.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. ups linku nie zamieściło

    hxxp://www.qqkids.pl/2010/03/jak-rozpoznac-produkty-wolne-od-bpa-bisfenolu-a/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)